Wódka to napój o bogatej przeszłości i ogromnym znaczeniu dla kultury, a także historii krajów Europy Wschodniej. Nie bez powodu alkohol ten jest jednym z najchętniej spożywanych trunków w Polsce, Rosji, na Litwie czy w Ukrainie. Tego rodzaju destylat często pojawia się w rodzimych tekstach kultury, a bogata tradycja jego wyrobu i spożywania wpłynęła nawet na nasze zwyczaje, na stałe wpisując się w polską obyczajowość. Jaka jest rola wódki w kulturze? Dlaczego to właśnie ona stała się trunkiem kultowym? Na powyższe pytania odpowiemy w niniejszym tekście. Zapraszamy do lektury!
Wódka – królowa wschodu
Choć wódka narodziła się na Półwyspie Arabskim, to jako trunek zdobyła popularność głównie w krajach wschodniej Europy, zwłaszcza w Ukrainie, Białorusi, Rosji oraz Polsce. To właśnie te dwa ostatnie państwa walczą ze sobą o miano historycznej ojczyzny wódki. Zarówno dla Polaków, jak i dla Rosjan, destylat ten nabrał wyjątkowego, narodowego wręcz charakteru. Obecnie wymienione wyżej państwa przynależą do wschodniego modelu picia alkoholu, który cechuje się zwiększonym, w stosunku do państw zachodnich, spożywaniem trunków wysokoprocentowych.
Wódka w polskiej obyczajowości
Tradycja spożywania wódki na stałe wpisała się w naszą obyczajowość, stając się przy tym częścią kulturowego dziedzictwa Polski. Przede wszystkim – napój ten podaje się podczas wszelkiego rodzaju spotkań towarzyskich: od urodzin, poprzez popularne „parapetówki” czy spotkania firmowe aż po wesela. Zwłaszcza w przypadku tych ostatnich wódka wpisała się w tradycję, stając się nieodłączną częścią wielu przyśpiewek i zabaw. Napój ten wykorzystywano już podczas staropolskiego zwyczaju zaręczyn – wtedy to swat, będący swego rodzaju pośrednikiem pomiędzy panem młodym a jego wybranką, częstował wódką pannę młodą i jej rodziców. Wedle zwyczaju przyszła żona powinna wtedy okazać zawstydzenie. Spożycie trunku przez rodziców stanowiło gest aprobaty dla pana młodego, który mógł przystąpić do kolejnego etapu zrękowin (tak niegdyś nazywano zaręczyny). Wówczas to sam kandydat na męża prosił swoją wybrankę o wypicie z nim kieliszka wódki i podanie ręki na zgodę. Panna, przyjmując trunek, oficjalnie wyrażała aprobatę na zawarcie małżeństwa. Obecnie zwyczaje zaręczynowe wyglądają zupełnie inaczej, jednak nie oznacza to, że tego wysokoprocentowego napoju brakuje na samych weselach i w związanych z nimi tradycjach – wódką częstuje się parę młodą przed wejściem na salę weselną, po wypiciu alkoholu kieliszki są rozbijane przez przyszłych małżonków, co ma przynieść parze szczęście oraz pomyślność. Popularna jest także przyśpiewka o „gorzkiej wódce”, którą nowożeńcy muszą „osłodzić” pocałunkiem na oczach śpiewających gości. Inną wartą wspomnienia, tym razem niezwiązaną już bezpośrednio z zawieraniem małżeństw tradycją, jest tzw. prynuka, czyli obowiązek gospodarza do natarczywego wręcz częstowania gości jadłem i piciem, w tym wódką. Jeżeli kiedyś zastanawialiście się, dlaczego wasze babcie tak usilnie próbują wymusić na was poczęstowanie się kolejną kanapką bądź następnym kawałkiem ciasta, to właśnie poznaliście odpowiedź – zwyczajnie kultywują one istniejącą od kilku stuleci tradycję.
Wódka w literaturze
Wódka pojawia się również w literaturze – tak rodzimej, jak i tej rosyjskiej, ukraińskiej czy litewskiej. Pierwsze wzmianki o tym wysokoprocentowym trunku pojawiły się w polskim pisarstwie już w XVI wieku. Warto wspomnieć pochodzące z nieco późniejszego okresu „Pamiętniki” Jana Chryzostoma Paska, gdyż w dziele tym autor kpiąco odnosił się do wódki rosyjskiego pochodzenia, co pozwala uzmysłowić sobie, jak istotnym dla ówczesnych Polaków dobrem były rodzime destylaty. Bardziej współcześni pisarze, tacy jak Marek Hłasko, Jerzy Pilch, Leopold Tyrmand czy Jan Himilsbach, często czynili z wysokoprocentowych napojów drugoplanowych bohaterów swoich dzieł. Warto wspomnieć także o obecności wódki w literaturze rosyjskiej, w tym w arcydziełach takich twórców jak Michaił Bułhakow, Aleksander Puszkin, Nikołaj Gogol czy Lew Tołstoj.
Wódka bez dwóch zdań stała się nieodłącznym elementem polskiej obyczajowości. Aby zrozumieć, jak ważne znaczenie ma ona dla tradycji, także lokalnej, wystarczy przytoczyć bogactwo terminów, którymi napój ten określa się w poszczególnych regionach kraju. Wódkę nazywa się więc np. siwuchą, berbeluchą, czystą, gorzałą, gołdą, okowitą czy sznapsem. Sam trunek pojawia się też w niektórych związkach frazeologicznych, stając się tym samym nierozłączną częścią rodzimego języka. Przykładowo – „od wódki rozum krótki”, „wódki i pacierza nie odmawiam”.
Wódka bez wątpienia jest napojem o wyjątkowym znaczeniu dla mieszkańców nadwiślańskiego kraju. Z tego powodu tę długotrwałą tradycję warto uhonorować wyborem najlepszego trunku, jakim jest wódka Deluxe Original. Jej cudowny smak z pewnością podkreśli niezwykły charakter tego zakorzenionego w tradycji trunku.